Chciałem nadmienić, że taki prawdziwy początek, kiedy zacząłem budowę Big B nastąpił w zimowe ferie, wtedy to zakupiłem sklejkę, wyciągnąłem plany i zacząłem rysować.
W ferie wynająłem również garaż w którym to będzie powstawała moja łupinka.
W domu narysowałem wszystkie wręgi, w garażu je powycinałem i znów trafiły do domu na klejenie ( bo jak wiadomo, garaż metalowy, więc i zimny, dłużej niż dwie godziny nie dało się w nim wytrzymać. Dodam że ogrzewania nie ma ).
Klejenie trwało trzy tygodnie, ale efekty są. :-))
Wszystkie czekają do następnego weekendu na szlifowanie. W między czasie powstała też płetwa sterowa o japońskim profilu - jako taki -. Ale jest.
Dziś zacząłem wpisy na bloga i wstawianie zdjęć i prawie polowa łupinki w jeden dzień powstała. Fajnie by było tak szybko budować, ale niestety, tak szybko już nie będzie, teraz powoli dzień po dniu, weekend po weekendzie będą zdjęcia i wpisy się pojawiały.
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia.
Bob.
